Internet rzeczy: kto jest właścicielem danych?

Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 13 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 20 Czerwiec 2024
Anonim
Internet Of Things - Who Owns Your Data?
Wideo: Internet Of Things - Who Owns Your Data?

Zawartość



Źródło: Alain Lacroix / Dreamstime.com

Na wynos:

Internet przedmiotów ma otworzyć bramę danych, ale pytanie brzmi: kto kontroluje te dane?

Inteligentne samochody, połączone zdrowie, inteligentne sieci, inteligentne miasta - świat łączy się w sposób, który był terytorium science fiction jeszcze kilka lat temu. Zarówno Ericsson, jak i Cisco przewidują, że do 2020 r. Ponad 50 miliardów urządzeń zostanie podłączonych do Internetu w sieci „rzeczy”, która wykracza daleko poza smartfony, laptopy i konsole do gier do skanerów, czujników itp. Ta obietnica Internetu rzeczy zwiększy dzisiejsze współczynniki obciążenia danych o kilka rzędów wielkości. Chociaż stwarza to pytania dotyczące tego, w jaki sposób dane są gromadzone, przetwarzane, przechowywane i wyszukiwane, jednym z najważniejszych zagadnień będzie kwestia własności i zarządzania tymi danymi. (Przeczytaj trochę w tle w czym $ # @! To Internet przedmiotów ?!)


Ciągłe gromadzenie danych

Już teraz istnieje tarcie między konsumentami a usługami internetowymi dotyczące własności danych zebranych od takich firm, jak Google i innych. Nastąpiły zaostrzenia sprzeciwu, na przykład, które rości sobie prawo własności do twoich zdjęć i treści publikowanych na twoich osobistych kanałach informacyjnych. Większość konsumentów nie zdaje sobie z tego sprawy, kiedy podpisuje warunki umowy bez ich czytania. Jednak konsumenci zaczynają rozumieć konsekwencje rezygnacji z danych osobowych w Internecie, gdy zaczynają widzieć ukierunkowane reklamy oparte na ich profilach i zachowaniach online.

W przeważającej części, jak widzieliśmy po tym wzroście ukierunkowanych reklam opartych na zachowaniu, dostęp do tych danych i korzystanie z nich są głównie napędzane przez pieniądze: sieci reklamowe generujące przychody od reklamodawców za pośrednictwem bardziej ukierunkowanych programów, które z kolei generują przychody dla reklamodawców zachęcając konsumentów do wydawania większej ilości pieniędzy z powodu bardziej ukierunkowanych reklam - jeśli chcesz, krąg życia. Może podoba Ci się ulepszone doświadczenie Yahoo! daje fantastyczną piłkę nożną, ale co się stanie, gdy podłączonych zostanie 50 miliardów urządzeń, z których większość to maszyny takie jak czujniki wbudowane w samochody, ubrania, monitory pracy serca i inne? (Dowiedz się więcej o wadach Internetu Rzeczy w Internecie przedmiotów: Wielka innowacja czy wielki błąd?)


Kto kontroluje?

Ponieważ dane są coraz częściej gromadzone i udostępniane, najważniejszym pytaniem - przynajmniej dla konsumentów - jest to, kto jest właścicielem danych w twoim inteligentnym liczniku i co te informacje ci mówią - lub mówią innym o tobie? Jeśli połączenie danych z inteligentnych samochodów z danymi z inteligentnych sieci ruchu i inteligentnego dostarczania energii ma wartość, to skąd te systemy wiedzą, jak ze sobą rozmawiać i co decyduje o tym, kto może uzyskać dostęp do tych danych i jak? Co z danymi medycznymi? Kiedy czujnik wszyty jest w ubranie lub na opasce, która śledzi parametry życiowe i ostrzega lekarza, gdy przekroczone zostaną określone progi, gdzie i jak są przechowywane i zarządzane te dane?

Organy regulacyjne nie były bezczynne w kwestii własności danych i ochrony. Profesor MIT Alex (Sandy) Pentland napisał obszernie o prywatności, własności danych i kontroli danych.

„Możesz sobie wyobrazić wykorzystanie dużych zbiorów danych do stworzenia świata, który jest niezwykle inwazyjny, niewiarygodnie Wielki Brat… George Orwell nie był wystarczająco kreatywny, kiedy napisaliśmy„ 1984 ”.”

Pentland poprowadził kilka sesji na Światowym Forum Ekonomicznym, którego zwieńczeniem był przewodniczący Federalnej Komisji Handlu, który przedstawił amerykańską Kartę Praw Prywatności Konsumentów, a UE wprowadziła surowe (i kontrowersyjne) przepisy zmuszające firmy do wprowadzenia ochrony danych.

Niestety przepisy dotyczące własności danych i prywatności nie są w żadnym wypadku dokonane. Na początku czerwca Krajowa Administracja Telekomunikacji i Informacji wystosowała prośbę o komentarz na temat wpływu kwestii związanych z dużymi zbiorami danych na Kartę Praw Prywatności Konsumentów.

Bez błędów, bez stresu - Twój przewodnik krok po kroku do tworzenia oprogramowania zmieniającego życie bez niszczenia życia

Nie możesz poprawić swoich umiejętności programistycznych, gdy nikt nie dba o jakość oprogramowania.

Głównym celem jest jednak zapewnienie kontroli nad własnymi danymi i sposobem ich wykorzystania oraz zapewnienie bezpieczeństwa ich danych. Podczas gdy niektóre firmy mogą postrzegać to jako ograniczenie sukcesu Internetu rzeczy (z perspektywy przychodów), jest to absolutnie niezbędne, aby zrealizować szeroką skalę.

Problemy z danymi do rozwiązania

Chociaż własność danych może być jeszcze do zdobycia, firmy będą musiały również zmierzyć się z wieloma innymi względami:

  • Kto jest zarządcą danych? może być właścicielem, ale będzie starał się zezwolić użytkownikowi, w granicach limitów, na zapewnienie zarządzania.

  • W jaki sposób uzyskuje się dostęp do danych? Czy zostanie on wypchnięty do ogólnodostępnego portalu, czy tylko za pośrednictwem bezpiecznego interfejsu API?

  • Jak dane są definiowane dosłownie? Na socjalizację i ujawnienie danych mogą mieć znaczący wpływ dokładne zastosowane definicje i czynniki stojące za tymi definicjami (wiele podejść opartych na standardach).

  • Jakie środki bezpieczeństwa są stosowane i kto nimi zarządza? Administrator bezpieczeństwa może zezwolić na dostęp w niepopularny sposób. Mogą jednak mieć również świetne zasady, które są nieskuteczne ze względu na słabe wykonanie. Wszyscy pamiętamy Heartbleed.

  • Kto jest właścicielem informacji pochodnych o danych? Jest to bardziej dopracowana uwaga dotycząca własności pojawiających się wzorców zidentyfikowanych w danych oraz implikacji tych wzorców.

Ostatecznie przedsiębiorstwa, reklamodawcy i inni będą musieli udowodnić, że wartość, którą dostarczą konsumentowi, będzie warta tego konsumenta, udzielając mu informacji o sobie oraz że konsument może ufać, że jego informacje będą bezpieczne. Ostatecznie konsumenci powinni podjąć tę decyzję. Podczas gdy organy regulacyjne mają do odegrania znaczącą rolę w wymuszaniu kwestii ochrony danych, na wszystkich frontach spoczywa odpowiedzialność. Kombinacja głosów branżowych, dużych graczy na rynku i ośmielę się to powiedzieć, rządowi, będzie dobrze służyć do współpracy w celu osiągnięcia właściwej równowagi.

Czas pokaże.