Jak technologia zmienia nasze mózgi

Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 8 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 12 Móc 2024
Anonim
Jak technologia zmienia nasze mózgi - Technologia
Jak technologia zmienia nasze mózgi - Technologia

Zawartość


Na wynos:

Ciągłe używanie Google do wyszukiwania faktów zmienia sposób, w jaki działają nasze mózgi. Tutaj przyglądamy się, do czego to może prowadzić.

Niedawno widziałem Larry Page, CEO Google, w Charlie Rose i podczas wywiadu Larry krótko mówił o wpływie „dodatkowości”.

Co to jest dodatkowość?

Dodatkowość jest hipotetycznym pomiarem interwencji w porównaniu z wartością wyjściową lub brakiem działania. Interwencja może opierać się na technologii lub ekonomii.

Krótko mówiąc, dodatkowość technologiczna odnosi się do całkowitej wartości innowacji technologicznej. Na przykład można wskazać na „wyścig kosmiczny”, który oprócz umożliwienia Neilowi ​​Armstrongowi chodzenia po Księżycu, przyniósł nam miniaturyzację (mikroprocesor) i Internet (sam Internet oczywiście przyniósł (i kontynuuje) przynieść) znacznie więcej niż pierwotnie przewidywano). Drugą stroną tego jest to, co służby wywiadowcze nazywają „blowback” lub niezamierzone negatywne konsekwencje, które pojawiają się w wyniku akcji, takie jak talibowie używający wyprodukowanej przez USA broni przeciwko Stanom Zjednoczonym, broń, którą USA przekazały afgańskim powstańcom lata walki z Sowietami.

Google i Intermind

Jeden z wpływów wyszukiwarki Google (innowacja, na której opiera się cały Google) może być postrzegany zarówno jako dodatnia dodatkowość, jak i efekt zwrotny, według nieżyjącego już Daniela M. Wegnera i Adriana F. Warda w ich artykule w „Scientific American” Mózg ”, chociaż nie używają żadnego z tych terminów. Na podstawie badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda piszą:

    „Korzystanie z Google daje poczucie, że Internet stał się częścią naszego zestawu narzędzi poznawczych. Wynik wyszukiwania został przywołany nie jako data lub nazwa usunięta ze strony internetowej, ale jako produkt tego, co znajdowało się w pamięci uczestników badania, pozwalając im skutecznie przypisywać sobie uznanie za rzeczy, które były wynikiem algorytmów wyszukiwania Google. Psychologiczny wpływ dzielenia naszych wspomnień w równym stopniu na Internet i szarą materię mózgu wskazuje na utrzymującą się ironię. Wydaje się, że nastanie ery informacji stworzyło pokolenie ludzi, którzy czują, że wiedzą więcej niż kiedykolwiek wcześniej - podczas gdy ich poleganie na Internecie oznacza, że ​​mogą wiedzieć jeszcze mniej o otaczającym ich świecie ”.
Chociaż powyższy komentarz można odczytać negatywnie, podsumowują ten artykuł bardzo pozytywnie, pisząc:

    „Być może jednak, gdy staniemy się częścią Intermind, rozwiniemy również nową inteligencję, taką, która nie jest już zakotwiczona w lokalnych wspomnieniach, które mieszczą się tylko w naszych mózgach. Ponieważ jesteśmy uwolnieni od konieczności zapamiętywania faktów, być może jako jednostki będą mogli wykorzystać nasze nowo dostępne zasoby mentalne do ambitnych przedsięwzięć. Być może rozwijający się Intermind może połączyć kreatywność indywidualnego ludzkiego umysłu z szerokim zakresem wiedzy Internetu, aby stworzyć lepszy świat - i naprawić niektóre bałagany, które my poczyniłem do tej pory.

    „Ponieważ postęp w obliczeniach i przesyłaniu danych zaciera granice między umysłem a maszyną, możemy przekroczyć niektóre ograniczenia pamięci i myśli narzucone przez niedostatki ludzkiego poznania. Ale ta zmiana nie oznacza, że ​​grozi nam utrata własnego tożsamość. Po prostu łączymy jaźń z czymś większym, tworząc transaktywne partnerstwo nie tylko z innymi ludźmi, ale ze źródłem informacji potężniejszym niż jakikolwiek inny świat. ”

Intermind and Noosphere

Łał! To odniesienie do „myśli” przypomina „noosferę”, jak postulował jezuicki filozof / paleontolog Pierre Teilhard de Chardin (1881–1955). Wyjaśnienie Wikipedii teorii Teilharda zapewnia:
    „Dla Teilharda noosfera wyłania się poprzez interakcję ludzkich umysłów. Noosfera rozwijała się wraz z organizacją masy ludzkiej w stosunku do siebie, gdy zaludnia ona Ziemię. Gdy ludzkość organizuje się w bardziej złożone sieci społeczne , im wyższa Noosfera wzrośnie w świadomości. Ta koncepcja rozszerza Prawo Złożoności / Świadomości Teilharda, prawo opisujące naturę ewolucji we wszechświecie. Teilhard argumentował, że Noosfera rośnie w kierunku jeszcze większej integracji i zjednoczenia, osiągając punkt kulminacyjny w Omega Point - wierzchołek myśli / świadomości - który uważał za cel historii. ”
Wielu współczesnych myślicieli, takich jak współzałożyciel Electronic Frontier Foundation, John Perry Barlow i Jennifer Cobb, autor książki z 1998 r. „Cybergrace: Poszukiwanie Boga w cyfrowym świecie” oraz artykułu, który należy przeczytać w magazynie Wired Magazine, „A Globe” , „Ubierz się w mózg” widział wizję Teilharda jako prekursora Internetu.

Chociaż nie jest jasne, czy poglądy Wegnera i Warda, czy Cobba lub Barlowa na temat dalszej ewolucji Internetu są całkowicie ukierunkowane, wydaje się jasne, że zdaniem ekspertów Internet zmienia sposób myślenia. W swojej książce „Od Gutenberga do Zuckerberga: przełomowe innowacje w erze Internetu” autor John Naughton porównuje zmiany w naszych mózgach wywołane przez Internet z przejściem z metody uczenia się ustnego na czytanie w wyniku rozwój prasy ing. W swojej analizie cytuje punkt neurobiologii Maryanne Wolf, że ludzie wymyślili czytanie zaledwie kilka tysięcy lat temu i że wynalazek ten faktycznie zmienił sposób organizacji naszych mózgów, co z kolei zmieniło sposób ewolucji naszego gatunku.

Dokąd zmierzaliśmy

Często pisałem o tym, jak technologia zmieniła świat wokół nas, często „pod naszym radarem”, aż coś bezpośrednio na nas wpłynie. Ale technologia zmienia także samą naturę ludzkości. Niezależnie od tego, czy nazywamy to intermindem czy noosferą, wydajemy się ewoluować w kierunku czegoś. Mam nadzieję, że zapewniamy, że ta ewolucja nie doprowadzi nas do chłodno racjonalnego sposobu myślenia grupowego, który nie obejmuje już cnót ludzkich, które cenimy. Jeśli możemy połączyć te cnoty z znacznie ulepszoną inteligencją grupową, możemy, jak piszą Wegner i Ward, „naprawić niektóre z zestawów mes, które do tej pory stworzyliśmy”. Jeśli nie, kto wie?