Dlaczego 2014 nie będzie rokiem technologii noszenia

Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 7 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 7 Móc 2024
Anonim
KIA SPORTAGE 2.0 GDI 166KM 2014r teraz także z LPG dzięki Energy Gaz Polska!
Wideo: KIA SPORTAGE 2.0 GDI 166KM 2014r teraz także z LPG dzięki Energy Gaz Polska!

Zawartość



Źródło: Jozef Micic / Dreamstime.com

Na wynos:

Eksperci przewidują wzrost technologii noszenia przez konsumentów w 2014 r., Ale w oparciu o aktualne dane i trendy wydaje się to mało prawdopodobne.

W magazynie Wired Magazine z grudnia 2013 r. Znajduje się artykuł Billa Wasika zatytułowany „Dlaczego technika noszenia będzie tak duża jak smartfon”. Być może tak jest, ale moje odczucie jest „jeszcze nie”, co zostało potwierdzone podczas targów Consumer Electronics Show 2014 (CES) w Las Vegas, gdzie szum był związany z przedmiotami do noszenia, ale odpowiedź prasy komputerowej brzmiała: w zasadzie „nie gotowy na najwyższy czas”.

Obecny stan technologii

Cofnijmy się na chwilę i przeanalizujmy rzeczywistość branży technologicznej:
  • Oprogramowanie nigdy się nie zużywa
  • Dobrze wykonany sprzęt może trwać przez dziesięciolecia
Jeśli więc nie ma żadnych nowych funkcji, aplikacji ani innowacji, konsumenci mogą siedzieć na tych samych komputerach przez 10 lat, w którym to przypadku nie ma pieniędzy do zarobienia, a firmy technologiczne równie dobrze mogą zamknąć sklep. Dlatego motyw zysku jest (a raczej) głównym motywem innowacji, który może być różny od przyziemnych (pracownicy Microsoftu spędzający noce próbując wymyślić nowe funkcje dla Worda lub Excela, z których ogromna większość społeczeństwa nie skorzysta , ale może za nie zapłacić) do niezwykle innowacyjnych technologicznie zmieniaczy gier, takich jak Apple iPhone.

Living Up to the Hype?

Poza rzeczywistymi produktami mamy szum, z których niektóre okazują się nieco więcej. Na przykład w latach 80. XX wieku łatwo było zdobyć kapitał wysokiego ryzyka, po prostu ogłaszając, że produkt ma zdolność „sztucznej inteligencji” (AI). Ta bańka pękła, gdy tylko zaczęliśmy lepiej rozumieć ten termin; większość systemów komputerowych i wszystkie roboty zrobotyzowane mają pewne elementy AI, ale nie postrzegamy tego terminu jako automatycznego generatora przychodów. Innym razem hype może być prawdziwy, ale rozwój technologii trwa tak długo, że oryginalne innowacyjne firmy są zmuszone ustąpić miejsca nowszym klientom. Na przykład wciąż rozwijająca się „Age of Mobile Computing” przeżywała większość wczesnego hype, ale wcześni innowatorzy Palm i BlackBerry zostali zepchnięci na margines przez Apple i Google.

Urządzenia do noszenia i Internet przedmiotów

Ostatnio hype koncentruje się wokół urządzeń do noszenia i „Internetu rzeczy”. Pracujący wstecz „Internet przedmiotów” odnosi się do połączenia czujników i jednostek sterujących, które zauważą zmiany środowiskowe i zareagują na nie. Na przykład wykrywacz dymu może wykryć dym lub ciepło i wezwać straż pożarną lub światła zewnętrzne mogą wyczuć ciemność i włączyć się. Wiele takich funkcji pełniło od lat drogie przemysłowe systemy sterowania lub drogie „inteligentne domy”, ale nie były to produkty konsumenckie.

Chociaż termin „Internet przedmiotów” istniał już od dłuższego czasu (w 2009 r. Kevin Ashton, współzałożyciel i były dyrektor wykonawczy MIT Auto-ID Center, podziękował za wprowadzenie tego terminu podczas prezentacji w 1999 r. Dla Proctor & Gamble), uwaga naprawdę skupiła się na tym 13 stycznia 2014 r., Kiedy Google ogłosił, że nabył Nest Labs, Inc, producenta „inteligentnych” termostatów i czujników dymu dla domów za 3,2 mld USD.

Urządzenia do noszenia są dokładnie tak, jak brzmią - urządzenia, które są noszone na naszych ciałach w celu przechwytywania informacji, wyświetlania nam, umożliwiania nam działania i przechowywania ich na prawdziwym urządzeniu komputerowym. Większość użytkowników korzysta ze smartfona, który pozostaje w naszych kieszeniach. Urządzenia obejmują zegarki na rękę, okulary, bransoletki i obuwie itp. Jest to także część Internetu przedmiotów, a wielu ekspertów przewiduje, że niemal wszystko - od termostatu po toster - będzie podłączone do Internetu.

Według analizy Business Insider Intelligence do 2018 r. Do sieci zostanie podłączonych ponad 18 miliardów urządzeń, w tym:

  • Artykuły do ​​noszenia
  • Inteligentne telewizory
  • Rzeczy internetowe
  • Tabletki
  • Smartfony
  • Komputery osobiste (komputery stacjonarne i laptopy)
Źródła tych prognoz i wykresów obejmują Gartner, IDG, Strategy Analytics i Machine Research, a także szacunki firmy, ale nie mogę zaakceptować szacunków, które pojawiają się na wykresie.

Na pewno nie chcę być nieufny w dziedzinie nowych technologii. Mam smartwatch Samsung Galaxy Gear i naprawdę lubię wykonywać przez niego rozmowy telefoniczne, jak Dick Tracy w komiksach 40 lat temu. Chcę tylko zachować perspektywę.

30 kwietnia 2013 r. W przeglądzie Endgadget Google Glass stwierdzono, że „nie jest on gotowy na najwyższy czas”. Wprawdzie recenzent oparł część swojego osądu na ówczesnej cenie 1800 USD (podobno cena w publicznym wydaniu wynosiła 600 USD), ale powiedział również, że „był rozczarowany produktem”.

Jeśli chodzi o Internet przedmiotów jako produkt konsumencki, wydaje mi się, że będzie on atrakcyjną (choć być może kosztowną) funkcją w nowych domach, ale będzie trudną sprzedażą za wszystko, co wymaga ponownego okablowania. Jestem pewien, że korzystanie z niego rozszerzy się ewolucyjnie, gdy ludzie zdadzą sobie sprawę, że zdalny dostęp do wielu - ale może nie wszystkich - rzeczy jest całkiem użyteczny.

Krótko mówiąc, widzę, że zarówno urządzenia do noszenia, jak i Internet przedmiotów są ekscytujące, pożądane i dostępne na rynku w przyszłości. Tylko nie w przewidywanym przedziale czasowym. Pozostaje jeszcze wiele do zrobienia zarówno w odniesieniu do produktów, jak i marketingu produktów.

Nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że się mylę i że mnóstwo nowych, użytecznych, ekscytujących i opłacalnych urządzeń pojawi się natychmiast w tych obszarach. Domyślam się, że trzeba będzie chwilę poczekać.